Not logged in | Log in | Sign Up
Bieda straszna na tej zajezdni. Kilka szop, jedna rampa najazdowa i nowy San H-100. Były wtedy jeszcze jakieś garaże do naprawy autobusów?
Niestety ciężkie były początki KM, początkowo MKS dzielił zajezdnie z Zakładem Oczyszczania Miasta, w późniejszych latach ZOM się wyprowadził więc poprawiły się warunki techniczne.
Po więcej historii rzeszowskiego przewoźnika zapraszam na https://www.facebook.com/HistoriaRKM/
Pozdrawiam serdecznie