Not logged in | Log in | Sign Up
Powiem tak - szukanie dziury w całym. H10 bardzo dobrze wygląda.
Wlasnie Jarkie ma racje sledzie za duzo sobie pozwalaja😀
Sara, tak między nami, to nikt w Białymstoku was nie chciał. Pomysł połaczenia podlaskich PKS-ów powstał w główkach łomżyniaków, bo ledwie przędli. Najpierw ówczesny prezes PKS Łomża chciał połączenia z MPK Łomża, ale go pognali. To podsunął pomysł połączenia wszystkich podlaskich PKS-ów marszałkowi odpowiedzialnemu za transport. A że jeden i drugi był z PSL, to przeszło. PKS Białystok był daleki od chęci połączenia z resztą, zwłaszcza, że miał uregulować zobowiązania reszty własnym majątkiem. Zresztą do dziś wyłażą jeszcze sprawy powstałe przed połączeniem. Np. co chwila trzeba spłacać długi Łomży. Kasę wpompowaną w oddziały moglibyśmy przeznaczyć na nowy tabor i przeżylibyśmy bez was.
To po jakiego grzyba Suwałki włączali w struktury tejże "novej jakości"? Skoro Białystok nie chciał, Suwałki tym bardziej nie chciały, to po co wchłonięto PKS z północno-wschodniej części województwa w ten projekt? Zapewne wina leży po stronie urzędu marszałkowskiego, który uparł się na to (na pewno nie jest przypadkiem wielkość majątku dawnego suwalskiego PKSu). Niestety, ale od strony pasażera z regionu Suwałk nie widać pozytywów, od strony pracowników oddziału Suwałki tym bardziej. Jedynie kto jest zadowolony to zapewne Białystok i Łomża- czyli oddziały które były w najgorszej sytuacji i gdyby nie to połączenie, to prawdopodobnie mogłyby już nie istnieć.
Dlaczego włączyli, to napisałem powyżej. Tam masz wszystko. Odgórna polityczna decyzja. A prezesem chciał być dotychczasowy prezes PKS Łomża, ale nie wyszło.
To jest mit, że Białystok został uratowany majątkiem Suwałk. Było zupełnie na odwrót. Nasz majątek został sprzedany, by spłacić długi innych. Tak się składa, że widziałem bilanse spółek przed połączeniem. W ostatnim roku Suwałki były na plusie, bo sprzedano zapasy magazynowe, by pokazać, jak dobrze spółka była zarządzana. Białystok też był wtedy na plusie, ale wynik wynikał z działalności operacyjnej. Różnica? Nasz majątek był sprzedany (mówię tu o Fabrycznej i Monte Cassino), by spłacić zobowiązania innych. Przecież ówczesny marszałek nie dołożył do tego ani grosza. Nowy dworzec w Białymstoku też budowaliśmy za własną kasę.
Raczej to bialystok cieniutka przadl i to byl wasz pomysl a teraz przeinaczasz historie
Ja w przeciwieństwie do Ciebie widziałem papiery. A to, co mówisz, to wersja waszych zwiącholi.
Zresztą dyskusja o tym już była kilka lat temu. A na zdjęciu widać brak realizacji zarządzenia prezesa jeszcze z tamtego roku i za to ktoś odpowiedzialny powinien otrzymać karę. Brak realizacji zarządzeń prezesa oznacza sabotaż. Nawet Zambrów oznacza swoje wozy, a tu co? Ja pisząc opis zdjęcia sobie zażartowałem. Jarek się nie poznał. A Ty? Co to za frustracje? Nie musisz pracować w PKS. I jeszcze jedno. Na samej kradzieży paliwa firma traci 2 mln zł rocznie. Nie wspomnę o innych formach złodziejstwa. I zgadnij kto przewodzi? Zwiąchole. Szczególnie z pewnego oddziału w pewnym mieście blisko Ostrołęki.
@Piotr_B: pisząc "was" masz na myśli Suwałki czy również pozostałe oddziały?
"Białystok też był wtedy na plusie, ale wynik wynikał z działalności operacyjnej". Nie wątpię, ale duża część wynika z tego, że w regionie białostockim mieszka znacznie więcej ludzi niż w okolicach Suwałk, Łomży czy mniejszych powiatów. Tak więc nie ma co porównywać tych miast. Wpływy z jednej z bardziej dochodowych tras suwalskich (do Białegostoku) już od kilku lat były mniejsze. Dlaczego? Wejście na tę linię prywaciarza właśnie z Białegostoku. Do tego pojawienie się Polskiego Busa, wprawdzie na krótko ale jednak. Żak też uszczuplił część rynku. Niemniej mimo takich okoliczności Suwałki trzymały się bardzo dobrze i nie ma co porównywać ówczesnej sytuacji Suwałk do tej jaka panowała w kiepsko funkcjonującej Łomży.
Oczywiście, że również pozostałych, zwłaszcza Łomżę, która do dziś ciągnie bardzo mocno spółkę w dół. Poza tym co chwila przychodzą do zapłacenia jakies stare kary, tu 50 tys. zł, tam 100 tys., a tam 20 tys i się zbiera. Oni mają to gdzieś. Jak kierownik wyjdzie z pracy minutę wcześniej,już piszą skargę do prezesa. Zobaczymy, co będzie, jak zabiorą im Gdańsk. Słyszałem coś o strajku.
Ale tutaj Sara ma rację, połączenie Podlaskich PKS-ów było w głównej mierze dla ratowania Łomży i jak później się okazało Białegostoku. Najwięcej z tej całej `piątki` generował Zambrów (blisko 10 miesięcy w roku bilans na +), potem Siemiatycze, Suwałki, Białystok (balansował na 0) i Łomża (wieczny minus). Co do kradzieży paliwa, to było jest i będzie. Niestety póki w tej firmie będzie dalej tyle betonu, który myśli że dalej może tyle ile kiedyś, doputy PKS Nova nie będzie przynosił widocznych zysków. Odkąd pracowałem w PKS-ie dało się zauważyć górowanie ludzi ze związków. Lepsze autobusy na stanie, trasy pod kierowcę itd itp. Osobiście uważam że jedynym plusem tego całego zamieszania z połaczeniem jest nowy dworzec w Białymstoku. Na tym te + się kończą.
P.S. no i ograniczyć kadry, dać więcej dla kierowców do stawki godzinowej i można byłoby tam znowu pracować.
Każdy trzeźwo myślący pracownik z tamtego okresu powie Ci to samo co ja napisałem. Masz prawo mieć swoje zdanie. Przed tymi restrukturyzacjami było wiele spotkań z `górą`. Obiecywano gruszki na wierzbie, ale też pokazywano twarde statystki. Zresztą nie trzeba było być geniuszem żeby dostrzec to wszystko. A co do wyprzedawania majątku to jest głupotą. Nieruchomości stałe to najlepsze zabezpieczenie kapitału przez firmę/człowieka. Tutaj polecieli po całości wyprzedając Suwałki.
Ty sie Warej trochę za mądry zrobiles, ciebie trzeba skrócić troszkę!!
Wlasnie Warej ma racje
Ja uważam, że całe zło to zwiąchole. Przez ich postawę żadnych istotnych ruchów w firmie zrobić się nie da. Mamy zwiększyć liczbę przejechanych kilometrów dla Zambrowa i Łomży, bo w Białymstoku siedzą na dupie wiele godzin, a ty człowieku głów się kogo wysłać. Chcemy im dać do roboty, by nie siedzieli przez pół dnia. Już procesje zwiącholi się zaczęły, bo on przecież nie będzie miał kiedy zjeść kanapki czy się załatwić. A tak naprawdę chodzi im o to, by się nie przepracować a swoje wziąć. A tak na marginesie, nie ruszymy z lokalnymi wakacyjnymi od poniedziałku. Będzie nowy rozkład, ale jeszcze nie to. Pojadą dalekobieżne i zwiększona zostanie liczba kursów ważniejszych tras. Sara, w pewnych kwestiach w pełni się z Tobą zgadzam. A co do obiecanek... Ostatnio widziałem dokument mówiący o zakupie …. zgadnij ilu nowych autobusów? Tylko nie spadnij z krzesła.
Nowe wozy pewnie 1 czy pol 😁 a i tak do Suwalk nie przyjdzie nic 😁 no chyba ze kupicie nowe 20letnie Karosy bez klimatyzacji 😁 smiechem zartem ale jest jednak dyskryminacja a zwiazkowcow jak dla mnie mozecie wylac na zbita .... wiadomo co moj Tata nigdy nie nalezal do zwiazkow a jezdzil najlepszym wozem w tamtych czasach
@Piotr_B: skoro też o pozostałych to trochę zmienia postać rzeczy.
Jeśli chodzi o związkowców, już kiedyś pisałem że jestem przeciwnikiem "wrzucania wszystkich do jednego worka", jednak pogarszanie się sytuacji w PKS Białystok spowodował m.in. strajk związkowców w obronie złodziei paliwa, oczywiście byli to swoi ludzie. W obronie szarego pracownika pewnie mało który związkowiec ruszy palcem.
W aktualnym koronawirusowym rozkładzie autobus z Łomży i Zambrowa przyjeżdża do Białegostoku rano i stoi tam 7-8 godzin, po czym wraca do domu i koniec. Natomiast w suwalskich obiegach jest nawet ponad 9 godzin samej jazdy. To wszystko trochę nie ten teges i rzeczywiście taki łomżyniak mógłby w międzyczasie wykonać kurs np. do Hajnówki.
@Warej: kiedyś zasłyszałem w białostockim autobusie (jeszcze za czasów PKS Białystok) jak kierowca mówił: "kradłem, kradnę i będę kradł"... Nova ma jeszcze inny plus, mianowicie że po zwinięciu się Arrivy z Bielska weszli na ten teren.
@Sara: swego czasu analizowałem zmiany w taborze poszczególnych oddziałów. Dziś trochę się to pozmieniało, ale gołym okiem widać że Suwałki są na minus. Do tego stopniowe ograniczanie P.T. Augustów, gdyby nie szkoły to niewiele by tam zostało.
Mnie już wszystko jedno, czy ten PKS będzie i jak będzie funkcjonował. Wychyliłem się, dostałem w łeb. Rozważam nawet odejście z tej "firmy".
@Piotr_B: Jak jestes dobry w te klocki to dawaj do firmy mojej Mamy transport nowe autokary miedzynarodowe trasy i wycieczki tylko ze to Gdansk ale dla chcacego nic trudnego